W meczu pomiędzy Liswartą Krzepice, a Olimpią Truskolasy było wszystko czego w futbolu się oczekuje... bramki, niewykorzystane okazję, kartki, zwrot akcji i emocję do ostatniej sekundy.
Spotkanie lepiej rozpoczęli goście, którzy udokumentowali to bramką po rzucie rożnym. Niestety chwilę wcześniej sędzia nie zauważył ręki jednego z zawodników Olimpii.
Liswarta chciała szybko odpowiedzieć i po rajdzie Grzegorza Nogi i zamieszaniu w polu karnym piłkę do bramki skierował Rafał Kasprzak, ale sędzia dopatrzył się wątpliwej pozycji spalonej strzelca i wynik nie uległ zmianie. Swoje szanse mięli również Krzysztof Korzekwa, którego strzał z dogodnej sytuacji obronił bramkarz, a po uderzeniu Mateusza Mońki piłka zatrzymała się na słupku.
Swoje okazje miał po drugiej stronie boiska strzelec pierwszej bramki Marcin Zalewski, ale zabrakło mu precyzji.
Niestety to goście podwyższyli przed przerwą prowadzenie, kiedy to sędzia podyktował rzut karny z zagranie ręką jednego z obrońców Liswarty choć wydaje się, że chwilę wcześniej zawodnik miejscowych był nieprzepisowo atakowany. Rzut karny pewnie wykorzystał Cezary Tomziński.
Po przerwie Liswarta śmielej ruszyła do odrabiania strat. Swoje okazje mięli Grzegorz Noga, Kacper Nagłowski czy Mateusz Spaczyński.
Goście kontratakowali i również mogli pokusić się o kolejne gole.
Kiedy sędzia główny pokazał doliczony czas gry wydawało się, że już nic się nie zmieni...
Po rzucie rożnym piłkę w pole karne dośrodkowywał Mateusz Spaczyński, a strzałem głową wydawało się, że honorową bramkę zdobył Zbigniew Rudlicki.
Decydująca o ostatecznym wyniku okazała się ostatnia minuta spotkania, kiedy to dalekim zagraniem w pole karne Kacpra Nagłowskiego do Grzegorza Nogi, ten wymanewrował obrońcę gości, który próbując ratować sytuację faulował Grzelę, a pewnym wykonawcą "11-nastki" doprowadzając do wyrównania i zdobywając swojego drugiego gola tego dnia okazał Zbigniew Rudlicki!
Podział punktów cieszy tylko gości, którzy zachowali bezpieczny dystans nad Liswartą!
LISWARTA KRZEPICE 2:2 OLIMPIA TRUSKOLASY
Skład Liswarty:
Konrad Pląskowski - Karol Hernacki, Zbigniew Rudlicki, Kacper Nagłowski, Paweł Buła - Krzysztof Korzekwa, Tomasz Mikołajczyk, Mateusz Spaczyński, Mateusz Mońka - Rafał Kasprzak, Grzegorz Noga
w składzie również: Jakub Chrzan, Maciej Pilśniak, Tomasz Wojtal, Tobiasz Kierat, Mariusz Ściebura, Marcin Podgórski,
Trener: Stanisław Szczęsny
Kierownik drużyny: Paweł Majchrzak